Może zacznijmy od tego, kto to w ogóle jest transkrybent. Najprościej mówiąc, transkrybent to osoba, która przekształca odsłuchiwane nagranie do postaci pisemnej. Oczywiście z zachowaniem stosownej klauzuli poufności. Wydaje się proste, ale czy na pewno tak jest?
Na czym powinien się znać dobry transkrybent?
Podstawą w pracy transkrybenta jest oczywiście znajomość zasad poprawnej polszczyzny, od reguł gramatycznych poczynając, a na stylistyce kończąc. Ponadto istotna jest znajomość jednego z dostępnych na rynku edytorów tekstu. Osobiście korzystam z oprogramowania Microsoft Office, ale dostępne bezpłatnie OpenOffice czy LibreOffice również doskonale się nadają do pracy. Kolejną sprawą jest jako takie obycie w bieżących wydarzeniach w kraju i na świecie. Zdarza się bowiem tak, że pewne nazwiska, nazwy czy określenia zostają zakłócone na nagraniu, a znajomość aktualnych faktów pomoże transkrybentowi w skojarzeniu tego brakującego ogniwa.
Jakie umiejętności powinien posiadać dobry transkrybent?
Praca transkrybenta polega na przepisywaniu odsłuchiwanego nagrania do pliku tekstowego, zatem kluczową kompetencją, jaką powinien posiadać, jest umiejętność szybkiego i bezwzrokowego pisania na klawiaturze. Bez opanowania tej sztuki wykonywanie pracy transkrybenta jest po prostu nieopłacalne. Każdy, kto chciałby spróbować swoich sił w tym zawodzie, musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, ile czasu zajmuje mu transkrybowanie godzinnego nagrania do pliku tekstowego. Jeśli już znamy odpowiedź na to pytanie, wówczas warto przeanalizować koszty poświęcanego czasu w stosunku do otrzymywanego wynagrodzenia. I jak, zostaniecie transkrybentami?
Co powinno cechować dobrego transkrybenta?
W zasadzie transkrybentem może zostać każdy, ale nie każdy może być dobrym transkrybentem. Praca, którą wykonuje transkrybent, wymaga od niego cierpliwości, koncentracji, skrupulatności, rzetelności, terminowości i solidności. Powinna to być osoba, która potrafi wsłuchać się w nagranie, poczuć jego atmosferę i przelać na papier wszystko, co usłyszy. Nigdy nie będziemy mieć pewności, co dla klienta okaże się kluczowym fragmentem tekstu. Dlatego tak ważna jest dokładność. Owszem, zdarzają się miejsca trudniejsze, mniej wyraźne. Zmierzenie się z takim fragmentem nagrania także świadczy o sumienności i kompetencjach transkrybenta. Nie chodzi tutaj o to, żeby za wszelką cenę wbić się w odpowiednie słowo. Istotniejsze jest, aby zachować sens całości, a zatem czasami lepiej nawet oznaczyć dane miejsce jako niewyraźne czy nieczytelne, niż na siłę kombinować, co by tutaj mogło pasować albo jakież tam słowo mogło paść. To nie jest loteria. Tu nie ma miejsca na strzały na chybił trafił.
Jaki zatem powinien być dobry transkrybent?
Idealnym kandydatem do pracy transkrybenta jest ktoś, kto zna zasady poprawnej polszczyzny i lubi pracę z tekstem w różnych formach. Ponadto jest dokładny i sumienny, potrafi też dopilnować terminów. Średni czas na zrealizowanie transkrypcji wynosi do 72h od przesłania pliku przez klienta. Dla każdego liczy się czas. Terminowość i odpowiedzialność za powierzone zadania jest więc tutaj mocno pożądana. Ale to wszystko nijak by się miało do rzeczywistości, gdyby transkrybent nie był cierpliwy. Transkrybowanie nagrania do postaci pisemnej jest bowiem zajęciem monotonnym, żmudnym i rozciągniętym w czasie. Niekiedy trzeba po kilka razy wracać się do tego samego fragmentu nagrania. I jak w takiej rzeczywistości miałaby się odnaleźć osoba, która jest impulsywna? Bycie transkrybentem nie jest więc zajęciem dla każdego. I tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy, może potrzebujecie solidnego transkrybenta? 😉